Z rozmowy z M. Doskoczem, zarządcą lotniska Krywlany

Apel do p. Mikołaja Doskocza, Aeropartner

Szanowny Panie,

Uprzejmie apeluję aby jako zarządca lotniska w Krywlanach podjął Pan negocjacje z przewoźnikami Air Baltic i Sprintair, w sprawie możliwości obsługi pasażerskich połączeń lotniczych do Białegostoku w perspektywie kilku lat.

Jestem ciekaw czy jakieś linie zdecydowałyby się na uruchomienie połączeń. Stawiam na linie Air Baltic, które są aktywne na lotniskach do których mogą docierać ich samoloty typu ATR.

Chcemy przekonać samorząd miasta do powołania spółki Port Lotniczy Białystok sp. z o.o., ale dobrze byłoby wiedzieć czy znajdą się chętne linie lotnicze. Port lotniczy ma krótką drogę startową i jest niewiele linii które mogłyby obsługiwać połączenia.

Witam Pana

My nie robimy dużego portu lotniczego - póki co nie widzimy ekonomicznego uzasadnienia. Musielibyśmy poczynić bardzo duże nakłady żeby latały u nas samoloty liniowe a na chwile obecna nie ma to uzasadnienia

Pozdrawiam

MD

Szanowny Panie, Na etapie projektowania pasa startowego warto wiedzieć jakie linie lotnice mogą być chętne do operowania do Państwa portu lotniczego.

Przy 50 tysiącach pasażerów rocznie wpływy z opłat lotniskowych (od pasażerów, licząc po 20 PLN/ pax) to 1 mln PLN dodatkowo rocznie. Wystarczy kilka linii lotniczych, typu Lufthansa Regional, Air Baltic, CSA, Sprintair, by osiągnąć ten pułap.

Nakłady to:

dostosowanie istniejących budynków aeroklubu do roli portu pasażerskiego

zakup wózków bagażowych

zakup odladzarki do samolotów

wyposażenie terminalu

wyposażenie airside.

Pozdrawiam,

Do tego ILS, certyfikowane DS i DK, ogrodzenie, wycinka wielu ha lasów, organizacja służb ratowniczych, systemy ochrony itp. O utrzymaniu (służbach) nawet nie wspominam. Lekka ręka kilkaset mln zł. Skad to wziąć?

1 mln zł rocznie to delikatnie mówiąc mało na utrzymanie p

Wysłane z iPhone'a